Nie mam problemu z pieczeniem/gotowaniem, nawet gdy temperatura na zewnątrz oscyluje w granicach 40 stopni. Ja po prostu lubię upał i lubię się pocić :) Nie mam też nic przeciwko deszczowemu dniu, który nastał dziś i który umilam sobie ciepłym, klasycznym Apple Pie i kawą.
A dziś kawy potrzeba mi w litrach:)
Przepis zaczerpnęłam z Kulinarnego Atlasu Świata ( Dodatku do Gazety Wyborczej)
Użyłam jabłek, jakie akurat miałam w domu, więc ciasto jest bardziej płaskie, ponieważ owoce lekko rozpadły się podczas duszenia. Jeśli użyjecie bardziej wytrzymałej odmiany, powinien powstać przepiękny kopczyk pokryty ciastem.
Apple Pie
( Kulinarny Atlas Świata- Gazeta Wyborcza)Ciasto:
2 szklanki mąki
3 łyżki cukru
15 dag zimnego masła
2-3 łyżki lodowatej wody
1 jajko do posmarowania ciasta
cukier
Nadzienie:
1,2 kg jabłek (np Szara Reneta)
1 łyżka wody
1 łyżka soku z cytryny
1/3 szklanki cukru
1/3 łyżeczki cynamonu
2 łyżki mielonych migdałów
Przygotuj formę do tarty o średnicy 24 cm.
Rozetrzyj palcami mąkę, cukier i kawałki masła. Powoli dodaj wodę. Uformuj kulę, przykryj folią i wstaw ciasto do lodówki na 30 minut.
Piekarnik rozgrzej do 190 stopni.
Jabłka obierz, pokrój na ósemki, włóż do garnka i polej wodą. Duś pod przykryciem około 5 minut, co jakiś czas potrząsając naczyniem. Dodaj cukier, sok z cytryny i cynamon.
Ciasto wyjmij z lodówki i podziel na dwie części (2/3 i 1/3 objętości)
Większą część rozwałkuj i wyłóż dno i boki formy. Posyp migdałami i wyłóż jabłka.
Resztę ciasta rozwałkuj, przykryj nią jabłka, tak by powstał kopczyk. Na czubku ciasta ostrożnie wytnij nożem otwór w kształcie gwiazdki.
Sklej brzegi spodu i wierzchu ciasta. Posmaruj jajkiem i posyp cukrem.
Wstaw do piekarnika i piecz 30 minut.
Smacznego!
Wpadnę z rozkoszą!
OdpowiedzUsuńTen palcek jabłkowy i kawa to idealny zestaw.
Wiesz,że mi upały też nie przeszkadzają?
Cieszę się,że wreszcie w Polsce jest tyle słońca.
I piekę w ten gorący czas,gotuję, z radością.
Pozdrowienia!
Zapraszam.Piękne mamy lato tego roku, aura się zrehabilitowała po dłuugiej zimie:)
UsuńPrzepiękne zdjęcie, aż się chce wbić widelczyk w monitor :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ja wbijam tak cały dzień, po troszeczku...:)
UsuńTo ostatnie zdjęcie jest szalenie apetyczne! :) Aż bym zjadła teraz kawałeczek do porannej herbaty ;)
OdpowiedzUsuń