Jeśli rok temu powiedzielibyście mi, ze będę piekła chleby na zakwasie pomyślałabym, że jesteście, albo szaleni, albo stroicie sobie ze mnie żarty:) Niemniej jednak wasza wiara we mnie byłaby wyjątkowa miła i z niedowierzaniem czekałabym na ten dzień. I choć wydawało mi się to niemożliwe ten dzień nastąpił.
Pierwszy bochenek na zakwasie upiekłam dzięki Kasi z bloga Chillibite, która przywiozła mi zakwas na ten przepyszny, wieloziarnisty chleb (klik). To dzięki Kasi właśnie, rozpoczęła się moja przygoda z tego typu wypiekami.(Za co bardzo gorąco dziękuję!:)
Drugi "zakwasowiec" to wynik wspólnego, weekendowego pieczenia w którym brałam udział. Biorąc pod uwagę moje "doświadczenie" rozumiecie z jakim namaszczeniem czytałam każdą kolejną linijkę przepisu, który przygotowała dla nas Wisła z bloga Zapach Chleba.
Musiałam zmierzyć się z wieloma pojęciami, o których dotąd nie miałam pojęcia:)
Miałam wielką tremę, ale udało się i chleb wyszedł przepyszny. Jestem z siebie dumna:) ( nawet upiekłam go ponownie)
Moja radość jest tym większa, że piekłam w doborowym towarzystwie:
Alucha http://nieladmalutki. blogspot.com/
Amber http://www. kuchennymidrzwiami.pl/
Ania http://bajkorada. blogspot.com/
Ania http://jswm.blogspot.com/
Ania http://everydayflavours. blogspot.com/
Amber http://www.
Ania http://bajkorada.
Ania http://jswm.blogspot.com/
Ania http://everydayflavours.
Anna Życie od kuchni http://ankawell.blogspot.com
Aga http://wsezonie.blogspot. com/
Basia http://mozaikazycia. blogspot.com/
Bożenka http://www. smakowekubki.com/
Basia http://mozaikazycia.
Bożenka http://www.
Dorota http://ugotujmyto.pl/
Gatita http:// kulinarneprzygodygatity. blogspot.com/
Jola http://smakmojegodomu. blox.pl/html
Kamila http://ogrodybabilonu. blogspot.com/
Karolina http:// stokolorowkuchni.blox.pl/html
Karolina : http://Jola http://smakmojegodomu.
Kamila http://ogrodybabilonu.
Karolina http://
Małgosia http://akacjowyblog. blogspot.com/
Piegusek http://piegusek1976. blogspot.com/
Sara http://www. pieczarkamysia.pl/
Renata S. http://forksncanvas. blogspot.com/
Sara http://www.
Renata S. http://forksncanvas.
Dziękuję Wam dziewczyny, ze towarzyszyłyście mi w tych pionierskich krokach i razem ze mną napisałyście rozdział w mojej "chlebowej" historii:)
Zapraszam!
Pszenny chleb oliwkowy
Przepis pochodzi z książki "Bread" J. Hamelmana, a został znaleziony na stronie Bread & Companatico.
Podaję za Wisłą.
Zaczyn płynny
30 g aktywnego zakwasu (może być pszenny lub żytni)
150 g mąki pszennej, chlebowej
180 g wody
Wszystkie składniki wymieszaj i pozostaw na blacie kuchennym na 12- 16 godzin
Ciasto chlebowe
360 g płynnego zaczynu
360 g wody ( lekko ciepłej)
720 g mąki ( to jest 90 g mąki pszennej pełnoziarnistej + 630 g mąki chlebowej)
2 łyżeczki soli
200 g oliwek ( odcedzonych i osuszonych) ja dodałam mniej
Połącz zaczyn z wodą, dodaj pozostałe składniki prócz oliwek i wyrabiaj robotem 3 minuty na pierwszym biegu, a następnie 3 minuty na drugim. Dodaj oliwki i wyrób tak, by połączyły się z ciastem.
Zostaw do wyrośnięcia, pod folią na 2,5 godziny. W tym czasie odgazuj dwukrotnie, delikatnie rozciągając i składając.
Podziel ciasto na dwa małe bochenki (lub uformuj z 1100 g ciasta bochenek, a z pozostałych 500 g zrób foccacię)
Bochenek ma wyrastać w lodówce przez 12- 18 godzin. Można go też pozostawić do wyrośnięcia na blacie przez 1-2 godziny. ( robiłam i tak i tak:)
Piecz na wygrzanej blasze w piekarniku nagrzanym do 250 stopni, przez 15 minut z parą, a następnie bez pary w temperaturze 220 stopni przez kolejne 15- 20 minut.
Smacznego!
ja również bardzo długo zbierałam się do chlebów na zakwasie a teraz żałuję że tyle czasu zmarnowałam- jeszcze wiele przede mną jeżeli chodzi o zakwasowce ale uczę się i ciągle mam chęci a to najważniejsze:) chlebek wyszedł Ci cudnie, pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnym wspólnym pieczeniu chleba!
OdpowiedzUsuńAle ładny chlebek :)
OdpowiedzUsuńWyszedl bardzo urodziwy, taki wyrosniety jak marzenie i pięknie się prezentuje na fotkach! Dzieki za wspólne pieczenie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńAz trudno uwierzyc, ze nie pieczesz juz od dlugiego czasu .:) Piekny chlebek Ci wyszedl.
OdpowiedzUsuńDziekuje za wspolne pieczenie :)
pieczenie chleba wciąga
OdpowiedzUsuńA twój pięknie się udał
Dziękuję za wspólne pieczenie
super Ci wyszedł ;) dzięki za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńPrzepiękny chlebuś, cudny kolor i miąższ:) .... cieszę się, ze mogłam z Tobą piec:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa już kilka razy piekłam na zakwasie ale jeszcze mnóstwo przede mną... Piękny chlebuś :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to pieczenie było również wyzwaniem. Pierwszy raz piekłam na zakwasie. Wyszło dopiero za drugim razem, ale bardzo polubiłam ten przepis :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólne pieczenie !
Wspaniały chlebuś :) pięknie wyrośnięty,
OdpowiedzUsuńdziękuje za wspólne pieczenie i super zabawę.
Do następnego pieczenia :)
Gratuluję!
OdpowiedzUsuńTa kromka na ostatnim zdjęciu jest piękna.
Mam nadzieję,że będziesz z nami w kolejnym piekarniczym odcinku?
Dziękuję za Twój udział.
wyszło wspaniale, gratulacje, pozdrawiam Małgosia
OdpowiedzUsuńKarolino, cudny wypiek:-) Dziękuję za ten wspólny czas:-)
OdpowiedzUsuńPychota! Też muszę to upiec!
OdpowiedzUsuńWeszłam tu z przepisu w Taste&Bake! Świetny pomysł miałyście z tym pieczeniem! iIe kulinarnych blogów odkryję! :-)
Ale piękne i apetyczne pajdy!;)
OdpowiedzUsuńZdjecia piekne, kromki aż się proszą ,by po nie siegnąć, gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZnakomity! Wyrośniety, wypieczony. Nie może być lepszy. Gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie sprawia, że mam ochotę sięgnąć po te kromki.
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł! Przepiękne kromki:)
OdpowiedzUsuńKarolino, Twój chleb wygląda idealnie! :)
OdpowiedzUsuńJa też zaczęłam piec na zakwasie dzięki blogowi i blogowej koleżance :))
Dziękuję za wspólny czas :)
Chlebuś cudnie Ci się upiekł! dziękuję za wspólne doświadczenie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńJeśli to jest Twój drugi chleb, to powinnaś otworzyć piekarnię! :)
OdpowiedzUsuńcudowny chlebek, zjadłoby się taką kromkę z masłem :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie!
Pięknie Ci się udał :) Tak się składa że u mnie to pierwszy wypiek na zakwasie, a w sumie to drugi bo pierwszy nie wyszedł :) Dzięki za wspólne pieczenie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńCudowne kromeczki! Dziękuję za ten wspólny czas!
OdpowiedzUsuńchlebek piękny :) chętnie sięgnęłabym po kromeczkę :) dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńPyszny. Dziękuję za wspólne pieczenie. Do następnego :)
OdpowiedzUsuńTeraz musisz uważać, bo pieczenie na zakwasie bardzo wciąga;)
OdpowiedzUsuńKromki tego chleba pięknie się prezentują!
Wspaniały domowy chleb na zakwasie- szczęściara!
OdpowiedzUsuńJaka szkoda że nie mam zakwasu :(
Ivka chętnie się z Tobą podzielę:)
UsuńDziurki i dziureczki - chleb idealny!
OdpowiedzUsuńmoja mama piecze chleby, niesamowicie wtedy pachnie w całym domu, uwielbiam to! a chleb oliwkowy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńja również piekę od niedawna (2 miesiące)chleby na zakwasie, a rok temu miałam podobne myśli jak Ty .... ja chleb na zakwasie??? niemożliwe
OdpowiedzUsuńdobrze, że ktoś nas sprowadził na dobrą drogę, teraz już sobie nie wyobrażam dnia bez kromki mojego chleba :) Twój wygląda świetnie, taki wyrośnięty
Dziękuję Marta! Czuję się dzięki temu naprawdę wyjątkowo:)
Usuńzjadło mój komentarz ? ale dlaczego tak ? :):):)
OdpowiedzUsuńnooo nic ...
to ja Ci jeszcze raz wpisuję , że zdolna z Ciebie Piekarka ! - cudny bochenek :)
pozdrawiam serdecznie...
a ja nie wiem :) ja nic nie ruszałam:))) Dzięki wielkie:)
UsuńDomowy chlebek - to jest to! Czasami u mnie w domu też pieczemy... Jakiś czas temu moja mama sama zrobiła zakwas, który cały czas "dokarmia" i ciągle jest w użyciu - a to do chleba, a to do żurka... Pycha!
OdpowiedzUsuńPrzepis na oliwkowy chleb na pewno kiedyś wykorzystam!
Karolina, cieszę sie, że byłam tym pierwszym zaczynam na pierwszy chleb :)) powodzenia z kolejnymi wypiekami!
OdpowiedzUsuń