W 80' latach właśnie, znaczną część wakacji spędzałyśmy z mamą "na wsi" i chociaż wydaje mi się, że spędzałyśmy tam całe lato, to przecież mama nie mogła mieć tyle urlopu:)
To były wspaniałe wakacje, pachnące świeżym pomidorem, łąką i truskawkowymi koktajlami z własnoręcznie nastawianym zsiadłym mlekiem. Nie byle jakim, bo prosto od krowy - na własnych oczach dojone:)
Po mleko chodziłyśmy co wieczór do gospodarstwa sołtysa i ogromnie lubiłam te wieczorne spacery.
Pamiętam również, że bardzo lubiłam kiedy przyjeżdżali do nas goście, bo lipiec to w naszej rodzinie miesiąc urodzinowo -imieninowy. A jak goście to i ciasto. Jako, że piekarnika było brak, produkty też były ograniczone, mama robiła proste ciasto, sernik na zimno, który w jej kajecie widnieje pod nazwą
"Torcik Baltexpo". Niestety nie wiem skąd taka nazwa, podejrzewam, że ma to związek z targami Baltexpo, ale jaki - nie wiem:)
Jeśli chcecie, choć po części dołączyć do moich wspomnień, to zapraszam na sernik:
p.s. trochę obawiałam się tego surowego jajka, więc dobrze je wyszorowałam, wyparzyłam skorupkę i żyję;)
Torcik Baltexpo
4 paczki herbatników1 szkl cukru
1 jajko
1 kostka miękkiego masła
1/2 łyżeczki aromatu np. arakowego
kakao
1/2 kg zmielonego twarogu
Jajko dokładnie wyszoruj. Możesz zanurzyć je na 5 sekund we wrzątku.
Twaróg zmiksuj z cukrem,masłem i jajkiem. Dodaj aromat.
Masę podziel na dwie części.
Pierwszą cześć pozostaw "białą", do drugiej dodaj kakao. Tyle by masa zrobiła się brązowa.
Dno tortownicy 20 cm wyłóż warstwą herbatników. Połóż masę "białą", następnie kakaową. Można rozdzielić warstwy kładąc między nimi kilka herbatników.
Posyp wierzch cynamonem i rozprowadź go równomiernie płaską częścią łyżki.
Wstaw na noc do lodówki i gotowe!
Smacznego!
Ja wspominam wakacje na wsi jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńI tęsknię...
Torcik vintage fantastyczny!
Amber, ja też tęsknię, to były cudowne czasy! Aromat arakowy to istny wehikuł czasu:) tylko spróbowałam i ...CIACH!... wspomnienia wróciły.
Usuńmusi być pyszny:) taki czekoladowy lekki przysmak w sam raz do kawy:)
OdpowiedzUsuńIdealnie pasowałaby kawa sypana ,w szklance vintage- z metalowym chwytnikiem:)
UsuńSerniki są wspaniałe, szczególnie te z przepisów mamy! Moja robi czekoladowy brzoskwiniami - niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńoj tak! znam ten smak, wspaniały !
Usuńbardzo fajna sernikowa propozycja!
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu mamy:)
Usuńo mniaaaaaam! to musi cudownie orzeźwiać! ;)
OdpowiedzUsuńJest pyszny, inny wymiar smaku:)
Usuńpięknie się prezentuje i na pewno smakuje wyśmienicie:)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda Serdecznie zapraszam na mojego bloga:http://wszystko113.bloog.pl/kat,0,index.html?smoybbtticaid=611085
OdpowiedzUsuń